Parę słów otuchy dla budzących się

Jako dusza wybierasz zarówno czas, kiedy się narodzisz, jak i doświadczenia, które cię spotkają.

Żyjemy w czasach szybkiego i masowego przebudzenia duchowego. To, że wcieliłeś się akurat teraz, a w dodatku czytasz te słowa, świadczy o tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż zaplanowałeś przebudzić się w tym wcieleniu.

Przebudzenie to dotarcie do głębokiego, wewnętrznego poczucia, iż jesteś czymś więcej niż tylko ciałem i umysłem – jesteś istotą wieczną.
Planując swoje wcielenie, twoja dusza uwzględniła w nim istotne punkty zwrotne, sytuacje, które – w zależności od tego, jak na nie zareagujesz – mogą skierować cię na zupełnie nową ścieżkę. Jednym z takich punktów jest przebudzenie duchowe.

Jesteś przejawem duszy, posiadającym wolną wolę.

Gdy dojdzie do zaplanowanego przez ciebie momentu, który może doprowadzić cię do przebudzenia, możesz go zaakceptować albo stawić mu opór. Następstwa tej decyzji, niezależnie od tego, czy została podjęta świadomie, czy też nie, będą rzutować na resztę twojego życia.

A może już budzisz się zupełnie nie wiedząc o tym.

Czujesz, że otwierają się przed tobą nowe horyzonty. Zaczynasz dostrzegać aspekty życia dotąd nie dostrzegane. Jesteś podekscytowany i pełen zachwytu w zgłębianiu siebie… zmieniasz się i rozwijasz, porywa cię niewidzialny prąd. Poddaj się mu, a wtedy twoje życie ulegnie przemianie.

Przebudzenie duchowe często rozpoczyna się poczuciem braku celu swojego życia.

Poczucie bezcelowości oznacza utratę kontaktu z wymiarem duchowym. Świadczy ono także o głębokim pragnieniu odnalezienia sensu wykraczającego poza świat fizyczny. Człowieka przestają satysfakcjonować płytkie cele. Ból tęsknoty jest trudny do zniesienia to wołanie duszy o zbliżenie się i zjednoczenie.

Jeśli jesteś w tym procesie to zaufaj mu!

To właśnie tutaj najczęściej zdarza się ludziom utkwić w martwym punkcie. Oczekują zbyt szybkich zmian. Jeśli ich nie zauważają, tracą odwagę i zaczynają poddawać się negatywnym myślom. Aby dusza mogła do nich przemówić, czasem musi wydarzyć się szereg innych rzeczy.

Otwartość na przewodnictwo duszy oznacza uwolnienie się od wielu wyuczonych przekonań, emocjonalnych nawyków oraz uzależnień, które stały się twoją drugą naturą.
Poprzez uzależnienia rozumiemy takie zjawiska, jak lęk oraz jego łagodną formę – zmartwienie, a także nieustanną i zwykle pozbawioną sensu „paplaninę umysłu”, która składa się w głównej mierze z opinii na temat samego siebie, innych oraz życia w ogólności. Zjawiska te błędnie uznawane są za zupełnie naturalne i nieuniknione, ponieważ są one powszechne i większość z nas doświadcza ich od bardzo dawna (zwykle od urodzenia).
Nawiązanie połączenia z duszą przemienia. Na początku może być ono dezorientujące oraz wzbudzać niepewność i lęk. Nie ma w tym nic złego.

Pozwól sobie na zmianę!

Po pewnym czasie możesz odczuć niezadowolenie ze swojego życia, pracy lub związku. Możesz zapragnąć się od czegoś uwolnić, nawet nie wiedząc jeszcze o tym, co dalej chcesz robić. To bardzo dobry znak. Nie poddawaj się wtedy lękowi. Bądź świadom swoich odczuć i ufaj, że Wszechświat podsunie ci odpowiednie rozwiązania. Nie musisz robić niczego od razu. Pozwól jedynie na to, by doszło do zmiany na poziomie wewnętrznym. Potem przyciągniesz zewnętrzne zmiany, które odzwierciedlą twoje nowe pragnienia. Znalezienie wewnętrznego celu w życiu jest równoznaczne z duchowym przebudzeniem, ponieważ realizacja celu, na którym naprawdę ci zależy, sprawi, że twoja dusza zaśpiewa. Niezależnie od tego, jak przejawia się ta kreatywność, kieruj się poczuciem radości i spełnienia, a będziesz podążać za wołaniem swojej duszy.

1 Gwiazdka (nie podoba mi się)2 Gwiazdki (słabe)3 Gwiazdki (średnie)4 Gwiazdki (całkiem fajne)5 Gwiazdek (super!) (1 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...