Duchowe praktyki zimowe i samotność

JAK PRAKTYKOWAĆ SWOJĄ DUCHOWOŚĆ W ZIMIE?

Zauważ swoją zależność od innych

Zima to pora roku, kiedy czujemy się najbardziej wrażliwi i krusi w obliczu wichur i mrozów, wobec potęgi Matki Natury. Często też czujemy wyizolowani, potrzebujemy przyjaciół i rodziny. Ważną praktyką duchową jest uznanie i przyjęcie z wdzięcznością tego, co dają nam inni. Oto kilka sposobów, aby to zrobić:

Podejdź do praktyki świadomie uznając podatność i zależność od innych. Na przykład, pomyśl o wszystkich usługodawcach, którzy pozwalają CI jeździć w windach, wykonywać połączenia telefoniczne, czytać książkę w nocy w oświetlonym pokoju, produkują żywność… stanowczo zbyt często uznajemy tę pomoc za pewnik. Kiedy uświadomisz sobie podczas posiłku jak wiele ludzi: rolników, kierowców, kierowników sklepów, producentów opakowań, logistyków, a nawet tych, którzy stworzyli mapę, która ułatwiła przemieszczanie się tego pysznego serka właśnie na twój stół :)

Wyrób w sobie codzienny zwyczaj wyszukania i podziękowania za jeden prezent, który przynoszą.

Samotność zimą

Podaruj sobie dzień samotności

Zima to idealna pora aby przeznaczyć trochę czasu dla tej duchowej praktyki. Samotność jest kluczem, który otwiera proces powrotu do domu do naszej najgłębszej jaźni… jest jedną z najcenniejszych rzeczy w duszy człowieka. Gdy jesteś samotny, możesz stać się w pełni świadom własnej separacji. Samotność może być powrotem do domu, odkrycia swojej najgłębszej przynależności do stwórcy. To doświadczenie jest najbardziej cennym z doświadczeń, fascynujące i przerażające jednocześnie… prawda mówiąca o tym, że głód przynależności do wspólnoty możesz zaspokoić jedynie zaglądając w ciszy do serca swojej duszy.

W każdej wewnętrznej samotności jest jasne i ciepłe palenisko. Idea nieświadomości ze swoimi demonami samozniszczenia jest pożyteczna, ale często przeraża ludzi, boimy się tego co w nas drzemie i ten lęk trzyma nas z dala od naszej mocy. Błędnie rozumiemy podświadomość jako piwnicę, gdzie wszystkie nasze strachy wyobrażamy sobie jako potwory. Człowiek potrzebuje brawurowej odwagi, aby zejść w otchłań siebie i odkryć, że utulone i nakarmione miłością i światłem świadomości demony prowadzą nas na spotkanie z wspaniałym ciepłem naszej wewnętrznej jaźni. Tylko tam znajdziemy otuchę w okresie mroźnej zimy swojej duszy. Zatem oczami swojej wyobraźni zobacz centrum swojej jaźni jako jasny i cieplutki kominek, przy którym może ogrzać się zmarznięty wędrowiec – Twoja dusza <3

Zimowe zabawy pod spadającymi gwiazdkami

Łyżwiarstwo jest jednym z najbardziej zachwycających sportów w sezonie zimowym. Wtedy możemy na powrót poczuć się jak dzieci i poczuć czystą radość. Jeśli nie łyżwiarstwo to może jakiś inna aktywność, podczas której twoja dusza zapragnie radośnie harcować?

Kontempluj ciszę w przyrodzie

Nie ma śpiewu ptaków, bogactwa kolorów przyrody, rośliny są w trakcie spoczynku, w gospodarstwach domowych ucichł harmider. Gdzieś podświadomie czujemy pierwotną obawę przed odcięciem…tak jak nasi przodkowie, którzy podróżowali pieszo przez mroźne, srogie w swoim odludnieniu krainy. Lęk przed samotnością, atakiem wroga podczas którego nie znajdujemy sprzymierzeńców… wszyscy pozamykani w swoich ciepłych domach, zajęci własnymi sprawami, zacieśniający więzi ze swoimi bliskimi podczas długich wieczorów.

Przeprowadź zimowy rytuał dla swojego domu

Samotność zimą

Ta praktyka pomoże ci zrozumieć znaczenie koła pór roku.

Zima to czas powrotu do domu i zaprzestania podróży. Wracamy do domu, rzekomo aby obcować ze swoją rodziną, ale tak naprawdę dla uczczenia swojego sanktuarium rodowego, którym jest nasz rodzinny dom. Zachodnia kultura duchowa ma tendencję do podkreślania znaczenia świątyni, kościoła lub miejsca zgromadzeń kultu religijnego, ale w rzeczywistości dom dotyczy siedliska naszej duszy i tylko tam należy go szukać. Jednak teraz skupmy się na fizycznym jego odpowiedniku.

Ty jako gospodarz/gospodyni jesteś kapłanem lub kapłanką, która utrzymuje świętość paleniska i daje gościnę wszystkim którzy go odwiedzą. Zima wraz ze swoimi świętami to wspaniały moment, aby rodzinny dom uczcić jako swoją świątynię. W tym celu warto ją oczyścić aby wszystkim domownikom żyło się w nim bezpiecznie, spokojnie… aby mogli się w nim zregenerować i przygotować do dalszych wędrówek. Pal podczas zimowych wieczorów wonne kadzidła, słodkie oleje które oczyszczą przestrzeń z lęków, smutków, gniewów i wprowadzą do niego jasność i ład. Podczas tego małego, ale potężnego rytuału wypowiadaj słowa ulubionej modlitwy, słowa błogosławieństwa i dziękczynienia za wszelkie doświadczenia które was spotykają. Niechaj ta praktyka przyniesie dobrostan dla twojej rodziny i całego świata. Po oczyszczeniu przestrzeni roznieć ogień w kominku, zapal świecę. Bądź świadom bicia serca swojego domu, obecnego w nim życia, duchowej obecności Stwórcy.

 Oto przepiękny wiersz, który jeśli zechcesz, może towarzyszyć Ci podczas mroźnych dni:

„Ziemio naucz mnie cierpieć.
Jak stare kamienie cierpi
ą z powodu pamięci.
Ziemi
o naucz mnie odwagi,
Jak drzewo, które stoi samotnie.
Ziemi
o naucz mnie wolności
Jak orzeł, który wznosi się na niebie.
Ziemi
o naucz mnie zapomnieć o sobie,
Jak topniejąc
y śnieg zapomina o tym, że był.
Ziemia naucz mnie odrodzenia,
Jak
ziarno, które kiełkuje na wiosnę.
Ziemi
o ucz mnie pokory,
Ponieważ kwiaty są pokorn
e od początku. ” 


Żółty Skowronek, Wódz Indian Lakota

1 Gwiazdka (nie podoba mi się)2 Gwiazdki (słabe)3 Gwiazdki (średnie)4 Gwiazdki (całkiem fajne)5 Gwiazdek (super!) (4 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...